czwartek, 28 lutego 2019

Myślałem, że Charlotte Link jest świetna w te klocki. Ale to było „Złudzenie”

Wrażenia płynące ze “Złudzenia” są bardzo nieprzyjemne. W pierwszej chwili jest dość niewiarogodne, jak pisarka odpowiedzialna za tak dobre powieści jak “Ciernista róża” oraz “Dom sióstr” potrafiła napisać coś nie dość, że tak banalnie prostego, to jeszcze zepsuć tak wiele w tej już słabej opowieści.

“Złudzenie” to kryminał z elementami thrillera, w którym trudno wskazać co jest najsłabszym elementem. Zbyt duża ilość postaci, potem porzuconych i wydobytych przy końcówce tylko po to, by jakoś usprawiedliwić ich istnienie? A może jednak potwornie kiepska kreacja mordercy, plus uświadomienie czytelnika co do jego tożsamości w połowie książki? Słowo daję: gdy autorka przyznała, że mordercą jest postać, którą czytelnik i tak podejrzewa, głęboko wierzyłem, że na końcu czeka nas ogromna niespodzianka. Ci wszyscy bohaterowie przecież MUSZĄ w jakiś logiczny, interesujący sposób złączyć swoje losy, a kwestia morderstw NA PEWNO będzie o wiele bardziej ekscytująca, niż dowiadujemy się w połowie powieści.

Jak mawiali w filmie: bolesna pomyłka. Otóż nie, Charlotte Link naprawdę nie miała pomysłu i ciągnęła tę historię z jakiegoś powodu, nie wiem jakiego, ale na pewno nie ku uciesze czytelnika i dla dobra opowiadanej historii. Choć początek zapowiada coś niezłego, typowego dla tej pisarki, książka jest bublem, z którego nawet debiutant miałby problem się wytłumaczyć. Odradzam zdecydowanie, jeśli ktoś jest ciekawy prozy tej niemieckiej autorki, niech sięgnie po jedną z wyżej wymienionych powieści – świetnych. O tej lepiej zapomnieć raz na zawsze.

Die Täuschung
Sonia Draga 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz