Tymczasem “Gwiazdy moim przeznaczeniem” Alfreda Bestera to powieść przede wszystkim przygodowa, pełna akcji, oferująca (anty)bohatera, który w imię zemsty brnie przed siebie nie wahając się przed popełnieniem żadnego czynu, który nie ma innego celu, niż tylko oddanie tego, co sam przeżył.
A że całość dzieje się w super interesującym świecie, to tylko lepiej. Natomiast pięknem powieści jest bohater i jego cel, zaś science fiction jest jedynie tłem - nie na odwrót, co niestety często skutkuje dziełem pełnym może i ciekawych pomysłów, ale pozbawionym właściwej treści. Autor bez żadnego uprzedniego przygotowania stawia czytelnika naprzeciw typa, którego raczej nikt nie chciałby poznać, sytuacja jest coraz bardziej dynamiczna, jeszcze nie zdążymy przetrawić tego, co się stało, a autor nagle zaczyna dorzucać coraz to ciekawsze opisy jego wyobrażenia świata za ok. 500 lat, przy czym okres powstania powieści wyraźnie wskazuje kierunki, do których będziemy zmierzać.
Świetna książka, i tym przyjemniejsza, że to zupełnie odmienna klasyka SF niż wydane w tej samej serii książki Aldissa czy Clarke’a. Oto książka dla tych, którzy pragną akcji, zarazem w zasadzie niczym nie ustępująca literacko wizjom innych autorów należących do kanonu. Tego Bestera to trzeba sprawdzić, sięgnąć po coś więcej, koniecznie.
The Stars My Destination
Rebis 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz