niedziela, 23 września 2012

Chris Tvedt - "Uzasadniona wątpliwość"


Bohaterem książki jest adwokat specjalizujący się w wyciąganiu z aresztu drobnych rzezimieszków; narkomanów, paserów, prostytutek i tym podobnych postaci, znajdujących się z dala od prawdziwej, zorganizowanej przestępczości. Ma swoją firmę, zatrudnia sekretarkę, jest w stanie się utrzymać. Jednak nie jest człowiekiem spełnionym, daleko mu do tego. Ma mnóstwo problemów ze samym sobą, pije stanowczo za często i zbyt duże ilości, kobiety łatwo poznaje, lecz związki na dłuższą chwilę bardzo łatwo psuje, w dodatku jego stosunek do życia i pracy jest coraz bardziej płynny. Nie ma problemów typu moralnego z delikatnym naginaniem prawdy, jeśli tylko pozwoli to obronić jego klienta. Krótko mówiąc: stacza się.

Ten fakt wykorzystuje dwóch Serbów, którzy powoli przejmują miejski półświatek. Mikael godzi się na reprezentowanie ich, zaczyna pracować za duże pieniądze, a umowa z nowymi klientami jest jasna: chce wiedzieć jak najmniej, najlepiej nic na temat ich interesów. Co oczywiście jest niemożliwe, a z czasem Mikael wsiąka coraz głebiej i uświadamia sobie, że ma poważny problem.

Jak widać, fabuła jest nieco naiwna. I ta naiwność jest widoczna do samego zakończenia, które aż poraża beztroską Autora. Zostawia On bowiem kilka spraw w takim stanie, że trudno się powstrzymać przed grymasem niezadowolenia. Tym bardziej, że poza ową delikatną, lecz obecną stale naiwnością książka jest naprawdę dobra, a Chris Tvedt okazuje się sprawnym narratorem, który wymyślił naprawdę ciekawego bohatera. Jednocześnie wykształconego, nawet dość utalentowanego prawnika, samodzielnego, mającego swoją reputację, a z drugiej strony typowego faceta, który bardzo często myśli przyrodzeniem zamiast głową, jest zależny od własnej słabej woli i który nawet gdy rozumie, że robi źle, nie potrafi się powstrzymać.

Książka jest wciagająca, trudno się od niej oderwać, już po pierwszych paru stronach widać, że Autor ma talent i że zabawa będzie niezła. Bez zastanowienia kupiłem kolejną pozycję Tvedta, a "Uzasadnioną wątpliwość" polecam wszystkim, którzy chcą odsapnąć od skandynawskich policjantów i dziennikarzy atakujących w coraz większych ilościach polskie księgarnie, ale chętnie poznają skandynawskiego prawnika :-) Przez odczuwalną naiwność co prawda zabawa trochę cierpi, mogło być lepiej, ale jak na debiut wyszło Tvedtowi świetnie.

Rimelig tvil
Chris Tvedt
Nasza Księgarnia 2012
wydanie elektroniczne: 330 stron

Strona książki na LubimyCzytać.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz