poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Suzanne Collins - "Kosogłos"


Ostatnia część trylogii “Igrzyska śmierci” zdecydowanie staje na wysokości zadania, oferując nie tylko konkretne zakończenie opowieści, ale także pokaz umiejętności autorki. Jej konsekwencja w kreowaniu świata zwanego Panem oraz dbałość, by wszystko było logiczne i realistyczne jest imponująca. Z historii dla nastolatek zrobiła się pełnoprawna fantastyka socjologiczna, a “Kosogłos” to już nie opowieść o przetrwaniu grupy ludzi, ale o rewolucji i zmianie dotychczasowego porządku świata.

Jak na temat “rewolucja” przystało, jest tu sporo prawd o tym zjawisku. Pojawiają się poważne pytania i poważne kwestie, między innymi słynna prawda o rewolucji zjadającej swoje dzieci, a także pytanie na ile rewolucjoniści w ogóle się różnią od rządzących? Co będzie w razie ewentualnego zwycięstwa? Co się stanie z nierównościami, jakie panują w społeczeństwie? Co stanie się z przywódcami buntu, ale i z symbolami walki o wolność, takimi jak nasza bohaterka?

A gdzieś w tle wciąż widzimy echa poprzednich Głodowych Igrzysk, jest i ciąg dalszy dramatycznego romansu, jest sporo brutalnego świata oraz zakończenie, które jednoznacznie pokazuje, że nie każda książka dla nastolatków musi kończyć się żenującym, niestrawnym happy endem. Zaskakująco dobre są książki Suzanne Collins, to zupełnie nowa jakość na rynku powieści fantastycznych dla młodszych czytelników, dotychczas karmionych kiepską strawą bez wartości odżywczych. Trylogia “Igrzyska śmierci” to naprawdę niezły posiłek i ośmielę się powiedzieć, że być może także wstęp do jeszcze bardziej zaawansowanej fantastyki dla dorosłych.

Mockingjay
Suzanne Collins
Media Rodzina 2010
372 strony

Strona książki na Fantasta.pl
Strona książki na LubimyCzytać.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz