niedziela, 6 lutego 2011

Robert A. Heinlein "Kawaleria kosmosu"

Kolejny klasyk Heinleina, który mimo upływu lat wcale się nie zestarzał. “Kawaleria kosmosu” to powieść, która w znacznym stopniu przyczyniła się do powstania nowej gałęzi fantastyki naukowej, zwanej militarną science fiction, z której wyrosły potem takie tytuły jak chociażby “Wieczna wojna” Haldemana. Po lekturze wrażenie jest podobne, jak po przygodzie z “Władcami marionetek” - widać, jak ogromną podstawą stała się książka dla kolejnych dziesiątek tytułów w literaturze, filmie i komiksie.

Powieść opisuje żywot młodego Juana Rico, zwanego Jonniem. Po ukończeniu szkoły, niejako przez przypadek dostaje się do armii, pragnąc odsłużyć dwa lata i dzięki temu wrócić jako inna kategoria obywatela, posiadając prawo do głosowania. Bowiem w rzeczywistości wykreowanej przez Heinleina nie każdy może głosować, czyli wpływać na wydarzenia - tylko ci, którzy dowiedli swojej odpowiedzialności. Wspaniały pomysł, nieprawdaż? Niemożliwy do zrealizowania, kłania się fantastyka socjologiczna, ale mimo wszystko wspaniały.

Pechem bohatera i jego przyjaciół jest atak na Federację Ziemską ze strony Pluskwo-Pajęczaków, przedziwnej rasy obcych. Perspektywa odlotu na Ziemię po dwóch latach służby oddala się, a liczne ćwiczenia, bardzo typowe, z mnóstwem krzyku, udawanej pogardy i obowiązku zamieniają się w realną walkę. Rico musi podejmować coraz trudniejsze decyzje i odpowiedzieć sobie na pytanie czy w ogóle jest do czego wracać, czy może nie lepiej pozostać i robić to, w czym jest się dobrym? Książka tak wciągająca, że nie wierzę, iż znajdzie się ktoś, kto będzie ją męczył dłużej niż jedno popołudnie.

Starship Troopers, Amber 1994, 208 stron

Strona książki na Fantasta.pl
Strona książki na LubimyCzytac.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz